


to ja sie tez dołączę!
lubię mojego Tomka za to, że : pomimo tego, ze jest starszy ode mnie i ma bardzo odpowiedzialna pracę umie wydurniac sie ze mną do łez, bawią nas te same rzeczy, potrafi zrobić wszystko sam, od remontu naszego domu po prace w pogrodzie czy przy autku, docenia moje starania, żeby było nam lapiej,ładniej, czy to nowe kwiatki w ogródku czy coś co ugotowałam, zawsze staje po mojej stronie, potrafi zaskoczyc mnie drobnostkami, ma szalenie duuużo do mnie cierpliwości, pociąga mnie jego intelekt, uwielbiam jego dalekowzroczność jeżeli chodzi o nasze wspólne życie czy planowanie, uwielbiam jak przez sen sie do nie przytula!
nie znoszę natomiast jak nie zauważa rzecyz codziennych- braku pasty do zębów czy papieru, kiedy jest chory i zachowuję się jakby umierał!! jak wraca z pracy i sie do mnie nie odzywa,bo go coś wkuło, zamiast powiedziec, nie martw sie, pogadamy później, musze ochłonąć! nie znosze jak mnie nie słucha, a potem ze zdziwieniem na mnei patrzy i mówi- pierwsze słyszę! no i oczywiście tego, ze jak juz sie dorwie do forów wielbicieli Wrocławia to nie idzie go oderwać, nie znosze jeszcze tego, ze potrafi zasnąć jak jesteśmy pokłóceni, on zasypia a mnie nosi!! nosi mnei bo uważam, ze trzeba sie pogodzić przed zaśnieciem a on, ze ze mną nei da sie racjonalnie rozmawiac jak jestem zła, pewnie jest w tym troche racji, ale irytuje mnie to strasznie!
a tak po prawdzie, to troche jest tak, ze Tomek od kiedy sie znamy stara sie nie robić rzeczy,które mnie irytują i czasami mam wrażenie, ze wychodzi mu to lepiej niż mnie!
a tak poza tym wszystkie jego wady- bez nich nie byłby moim Tomaszem!
kajas napisał(a):z tym papierem, pasta i mydlem to jakas zbiorowa amnezja u facetow
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości