przez Paula1408 » Śro Sie 03, 2011 10:56 pm
Mnie się bardzo ten makijaż podoba, aczkolwiek wolałabym coś z brązem. Na co dzień maluję się dość wyraziście i wolę na ślubie czuć się sobą (czyt. komfortowo). Uważam, że makijaż jest kwestią indywidualną, ale wiadomo, że jest tendencja do tego iż makijaże ślubne są stonowane i pastelowe. Ja w takim beżowo-nude makijażu czułabym się naga :P I koniecznie będę miała doklejone kępki rzęs;) :P Są gusta i guściki- dla kogoś może się wydać to niesmaczne;)